Jak nie prowadzić bloga firmowego?

Artykułów o tym jak prowadzić bloga firmowego jest bardzo dużo, sami mamy taki na swoim koncie.  Mimo że w sieci roi się od rad i wytycznych dla prowadzących blogi firmowe, to nadal istnieje duża liczba blogów, która popełnia te same błędy. Dzisiaj zebraliśmy dla Was te, które z naszej perspektywy, pojawiają się najczęściej.

Pomyśl o swoim blogu jak o restauracji. Do brudnej nie wejdziesz, prawda?

Zakładam, że dla większości z nas, posiłek będzie bardziej smakował podany na fajnym talerzu, w czystym i schludnym miejscu. Podobnie Twój artykuł, który serwujesz czytelnikom na swoim blogu. Użytkownik oczekuje, że jeżeli już poniósł trud wejścia na Twojego bloga, to się nie rozczaruje. I mowa tu nie tylko o zawartości merytorycznej, ale także układzie wpisu, jego podziale na śródtytuły, wyjustowanym tekście czy występujących wypunktowaniach. Jeżeli chcesz podkreślić jakąś myśl, nie bój się odseparować ją od trzonu tekstu! Taki artykuł czyta się o wiele chętniej, bo jest on milszy dla oka, a sama merytoryka jest też atrakcyjnie “sprzedana”. Dodatkowo warto pamiętać, że oprócz funkcji wizualnej, układ wpisów ma wpływ na pozycjonowanie. Warto, aby nagłówek posiadał słowo kluczowe, które bezpośrednio tyczy się treści artykułu. Ułatwi to wyszukanie treści przez użytkowników w wyszukiwarce Google.

To nasze oczy kupują, dlatego strzeż się treści bez obrazów.

Nasz mózg skupia uwagę szczególnie na obrazach, a czas przetwarzania przez niego obrazu jest krótszy niż tekstu. Dlatego konieczne jest, abyś skomplikowane treści przeplatał obrazami, które pokazują opisane wcześniej np. procesy. Świetnym rozwiązaniem w treściach typowo specjalistycznych jest ukazanie skomplikowanych procesów poprzez infografiki, co umożliwia oprócz urozmaicenia treści, łatwiejsze dotarcie do odbiorców mniej biegłych w temacie. Dodatkowo dla tych, którzy nie zamierzali pierwotnie czytać całego tekstu, może być impulsem do zagłębienia się w treść.

Nie stosujesz hiperłączy? Błąd. Użytkownik powinien zatracić się w Twoim serwisie. 

Linkowanie świetnie sprawdza się w przypadku bloga sklepu internetowego. Dzięki temu, pisząc o rozwiązaniu konkretnego problemu użytkownika, możesz podlinkować produkty ze swojej oferty i już z tego poziomu skłonić go do zakupu. Dodatkowo linkowanie pozwala zwiększać ruch w serwisie na byłe posty. Wystarczy, abyś pamiętał o wstawieniu hiperłącza odsyłającego użytkowników do treści kompatybilnych z tą, którą właśnie stworzyłeś. Dzięki temu możesz zbudować swoistą ścieżkę, po której będzie poruszał się użytkownik, przechodząc płynnie z jednego wpisu  do następnego. No i oczywiście należy pamiętać o tym, że wyszukiwarka bardzo lubi takie wielowątkowe treści.

Krótko i na temat albo epopeja.

Częstym błędem jest nieutrzymywanie przez autorów jednej długości wpisów. Użytkownik, wchodzi więc na bloga i rozpoczyna się losowanie artykułu. Jeden może mieć 1000 znaków, bo akurat autor nie miał czasu, bądź temat nie był jego “konikiem”, albo trafi na wpisy, które mają dziesiątki tysięcy znaków, gdzie użytkownik w połowie czytania zapomina o czym w sumie wpis jest. Musisz ustalić limity znaków, które będą oscylowały w okolicach optymalnej liczby, najlepiej jeżeli wpis będzie wynosił od 4-6 tys. znaków. To długość, do której użytkownicy są przyzwyczajeni, ponieważ średnio tyle właśnie mają artykuły w pismach branżowych. Dodatkowo taka długość pozwala na względne wyczerpanie tematu, ale nadal nie sprawia, że tracimy uwagę czytelnika.

Mimo, że mam stałych czytelników, ruch powoli zanika.

W takim przypadku, błędem jest brak promocji Twojego bloga. Właściciele firm traktują bloga po macoszemu, pozostawiając grono użytkowników bez informacji o tym, że pojawił się nowy wpis. Pomyśl o promocji w social media konkretnych artykułów. Jeżeli dobrze określisz swoją grupę docelową, wykorzystasz remarketing i funkcję pixel oferowaną przez Facebook, promocja Twoich artykułów nie będzie droga (na jeden wpis możesz wydac mniej niż 100 zł), a sam zasięg będzie o wiele wyższy. Pomyśl o zapisie do newslettera, w którym oprócz o promocjach, czy wydarzeniach związanych z Twoją firmą, znajdzie się miejsce na wpis blogowy. Taki zabieg sprawi, że zwiększysz grono odbiorców, a dzięki nawet już podstawowym programom do wysyłki mailingów zaobserwujesz, kto i kiedy przeszedł do bloga, właśnie z newslettera.

Setugo

Treści w social mediach żyją moment i tyle też ma czasu przeciętny użytkownik, aby do nich dotrzeć. Inaczej jest w przypadku wpisów blogowych, kiedy te dostępne są przez cały żywot bloga dla jego odwiedzających. Dlatego warto przyjrzeć się swojej działalności, przeanalizować, co robi lepiej moja konkurencja, stworzyć check listę i być przekonanym, że użytkownik łatwo i chętnie odwiedzać będzie Twojego bloga firmowego.

Spis treści: